Rozdział zawiera treści nieodpowiednie dla młodszych czytelników.
Oczy Harry'ego były szeroko otwarte, a jego oddech ciężki. W dalszym ciągu moja ręka była opleciona wokół jego długości, czekałam aż odpowie na moje jedno proste pytanie.
- J-Jamie - wyjąkał i zaczynałam myśleć, że powinnam już zacząć żałować tego co zrobiłam. - N-nie podoba mi się to.
- Co? - zapytałam łagodnie, chcąc zabrać moją dłoń, jednak nie byłam pewna czy powinnam zrobić to już teraz. Byłam zażenowana, strasznie zażenowana. Nie wiedziałam co sprowokowało mnie, żeby zacząć go dotykać kiedy spał. To, że próbowałam to robić było odpychające. Byłam naprawdę aż tak tania, że ośmieliłam się nawet o tym pomyśleć? Ale nie zamierzałam przestać, jeszcze nie.
- Ty mnie dotykasz - wyszeptał roztrzęsiony. Jego oddech przyspieszył, gdy mocniej zacisnęłam na nim dłoń.
- Wiem. Czy to nie jest przyjemne uczucie? - zamruczałam i zaczęłam wolno przesuwać dłoń. Odrzucił głowę do tyłu i wypuścił głośne westchnienie, a ja nie mogłam przestać się uśmiechać. On był taki niewinny, i to sprawiało, że chciałam go jeszcze bardziej.
- To takie przyjemne - rzucił między oddechami. - A-Ale to jest złe. My n-nie możemy...
- Ciiii, po prostu się zrelaksuj, Harry - szepnęłam do niego, podczas gdy moja wolna ręka wędrowałam po jego nagim torsie. Moje palce przesuwały się po jego piersi, aż w końcu dotarły do jego szczęki. - Jesteś taki wspaniały, po prostu pozwól mi cię dotykać. Proszę.
Harry przygryzł wargę i zamknął oczy. Mój kciuk przejechał po jego delikatnych ustach, a on prawie zawył z satysfakcji. Moja dłoń był wciąż opleciona wokół jego męskości, przesuwałam ją powoli w gorę i w dół.
Zamiast cokolwiek odpowiadać, po prostu położył się z powrotem na łóżku. Wzięłam to za sygnał, żebym kontynuowała to co robiłam. Harry posłuchał moich instrukcji i się zrelaksował.
- Pokochasz to - prawie jęknęłam do niego, a on dalej miał zamknięte oczy. Trzymał ręce prosto wzdłuż ciała. Uwielbiałam to jak teraz wyglądał, byłby kompletnie goły, gdyby nie bokserki, które teraz były w połowie jego ud.
Zdecydowałam całkowicie ich nie zdejmować, żeby Harry nie czuł się kompletnie obnażony przede mną. Pozbyłam się koca, którym byłam przykryta i powoli usiadłam na jego udach. Zaczęłam mocniej poruszać moją dłonią i zawahałam się chwilę, zanim w końcu zdecydowałam się posunąć dalej.
Pochyliłam głowę w dół, i po tym jak moja ręka wykonała jeszcze kilka ruchów, mój język delikatnie musnął jego końcówkę. W rezultacie Harry się wzdrygnął i musiałam położyć rękę na jego udzie by go uspokoić. To było takie oczywiste, że on nigdy wcześniej nie doświadczył czegoś takiego, ale cieszyłam się, że mogę być pierwszą osobą, która mu to robi.
- Odpręż się, Harry - mruknęłam ponownie, po czym wzięłam do ust jego końcówkę.
Harry jęknął, a ja zaczęłam lekko ssać jego główkę. Jego biodra zaczęły się ruszać gorączkowo, musiałam go przytrzymywać by leżał spokojnie. Krótkie i szybkie oddechy, które opuszczały usta Harry'ego zachęciły mnie do dalszej akcji.
Wzięłam go głębiej do ust, a Harry w reakcji dosłownie oszalał. Jego dłonie nagle znalazły się po obu stronach mojej głowy i wplótł je w moje włosy. Desperacko mnie potrzebował i właśnie to zamierzałam mu dać.
Zaczęłam ssać go mocniej i pozwoliłam by jego główka dotknęłam tylnej ściany mojego gardła, gdy wypychał biodra. Te pomruki i jęki Harry'ego, były warte nawet śmierci. Zaczął ciężko dyszeć, postanowiłam dać mu jeszcze trochę rozrywki.
- Jamie! - krzyknął, a ja zamruczałam z jego penisem w ustach, wysyłając wibracje po całej jego długości. W reakcji pociągnął mnie za włosy we frustracji.
Nie mogłam uwierzyć, że naprawdę to robię. Ssałam kutasa mojego pacjenta jakby to kurwa nie było nic nadzwyczajnego. Nie pomyślałam o konsekwencjach tego wszystkiego, albo co Harry sobie o mnie pomyśli. Wszystko co wiedziałam to to, że jestem pijana i ekstremalnie napalona.
- Jesteś w tym dobra. Uhhh... - mruknął uwodzicielsko, wypuszczając kilka jęknięć, gdy ja zaczęłam ssać go mocniej i szybciej. Wiedziałam, że zaraz dojdzie w moich ustach, gdy nagle głośno jęknął.
Czułam jak ciepła ciecz spływa w dół mojego gardła, ale nie odsunęłam się. Czekałam, aż skończy się jego orgazm. Jednak on nagle wysunął się z moich ust. Był zbyt rozpalony by przejmować się białą cieczą, która znalazła się na jego udach.
Zlizałam tyle ile mogłam jego spermy i zostawiłam czuły pocałunek na jego nodze, na co się wzdrygnął. Był taki wrażliwy, a to nakręcało mnie jeszcze bardziej.
- Jamie - szepnął, gdy zeszłam z niego i spojrzałam na jego ciało leżące na łóżku. Zakrywał rękami twarz i wyglądał na zażenowanego, ale przecież nie miał ku temu powodów.
- Fajnie było - wyszczerzyłam się do niego szeroko, przykrywając nas kołdrą, a on lekko się uśmiechnął.
- Terapeuta roku - zażartował, a ja nie mogłam się powstrzymać i głośno się zaśmiałam. On naprawdę powiedział coś zabawnego, i nie dziwnego.
- Podobało ci się - zachichotałam, a on sennie objął mnie ramieniem, tak bym położyłam głowę na jego piersi.
Mi się podobało.
~
Gdy się obudziłam, czułam jakbym zgubiłam część siebie. Jakbym była strasznie samotna. Nie chciałam otwierać oczu, na wszelki wypadek, gdyby miało się okazać, że obok mnie nie ma Harry'ego.
Po chwili, w końcu uniosłam jedna powiekę, zastanawiając się, dlaczego nie czuję Harry'ego leżącego obok mnie. Zaśmiałam się, gdy zobaczyłam w jak dziwnej pozycji się znajdował. Dolna część jego ciała leżała na krawędzi łóżka, a jego głowa była niebezpiecznie blisko podłogi.
Szybko przysunęłam się do niego, by wciągnąć go na środek łóżka. Mruknął gardłowo, gdy przesuwałam jego ciało w moją stronę. Nagle otworzył lekko oczy, jednak po chwili otworzył je szerzej zszokowany.
- Prawie spadłeś z łóżka - powiedziałam zakłopotana, bo moje ręce w dalszym ciągu znajdowały się na jego nagim torsie. - Bałam się, że krew napłynie ci do mózgu.
- Err... dzięki za troskę - powiedział dość dziwacznie z lekkim uśmiechem. Nagle poczułam się strasznie nieśmiało. Wspomnienia ostatniej nocy pojawiły się w mojej głowie i skuliłam się w sobie.
- Wciąż czuję twój smak na języku - powiedziałam, a właściwie te słowa same ze mnie wyszły. Naprawdę powinnam najpierw myśleć, a potem mówić. Czasami byłam strasznie głupia.
Uśmiech Harry'ego zbladł, a na jego twarzy pojawił się zmieszany wyraz, gdy zastanawiał się co odpowiedzieć. Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, oboje znieruchomieliśmy, kiedy dotarł do nas z salonu dźwięk otwieranych drzwi wejściowych. Te okropne uczucie znów pojawiło się w moim żołądku.
"Louis tu jest."
Szybko przysunęłam się do niego, by wciągnąć go na środek łóżka. Mruknął gardłowo, gdy przesuwałam jego ciało w moją stronę. Nagle otworzył lekko oczy, jednak po chwili otworzył je szerzej zszokowany.
- Prawie spadłeś z łóżka - powiedziałam zakłopotana, bo moje ręce w dalszym ciągu znajdowały się na jego nagim torsie. - Bałam się, że krew napłynie ci do mózgu.
- Err... dzięki za troskę - powiedział dość dziwacznie z lekkim uśmiechem. Nagle poczułam się strasznie nieśmiało. Wspomnienia ostatniej nocy pojawiły się w mojej głowie i skuliłam się w sobie.
- Wciąż czuję twój smak na języku - powiedziałam, a właściwie te słowa same ze mnie wyszły. Naprawdę powinnam najpierw myśleć, a potem mówić. Czasami byłam strasznie głupia.
Uśmiech Harry'ego zbladł, a na jego twarzy pojawił się zmieszany wyraz, gdy zastanawiał się co odpowiedzieć. Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, oboje znieruchomieliśmy, kiedy dotarł do nas z salonu dźwięk otwieranych drzwi wejściowych. Te okropne uczucie znów pojawiło się w moim żołądku.
"Louis tu jest."
_________________________________________
mało brakowało a przegapiłabym pół rozdziału xD
jakoś tak częściami tłumaczyłam i zapomniałam o końcówce xD (if you know what i mean ^^)
hahhahha matko, przez te wszystkie fanfiction, każde słowo mi się kojarzy xD
No i znów sprawa organizacyjna!
w ankiecie wyszło, że najwięcej głosów dostał piątek, potem sobota, środa i wtorek.
A więc tak.
Piątek jest ok, pasuje mi, więc piątek na pewno! W każdy piątek będzie rozdział, a jak nie i nie będę miała, żadnego dobrego usprawiedliwienia to możenie mnie zhejtować, nakrzyczeć na mnie czy co tam chcecie xD
No a teraz dalej
Sobota odpada, bo dwa dni z rzędu nie dam rady.
We środę mam lekcje do 17:15
A we wtorek mam zumbę xD
I ogólnie to teraz tak mniej więcej do kwietnia muszę się przyłożyć w szkole, więc będę miała mało czasu...
Więc oto co proponuję!
Będzie jeden rozdział w każdy piątek, a jeśli będę miała czas to drugi będzie we wtorek albo we środę.
Nie chcę obiecywać, że na pewno, będzie ten drugi, bo wiem, że teraz czeka mnie ciężki okres w szkole i mogę nie dać rady...
No także tego xD w sumie to nic konkretnego z tym moich planów i ankiet nie wyszło więc sorry xD
ale miałam dobre chęci! :))
jakoś tak częściami tłumaczyłam i zapomniałam o końcówce xD (if you know what i mean ^^)
hahhahha matko, przez te wszystkie fanfiction, każde słowo mi się kojarzy xD
No i znów sprawa organizacyjna!
w ankiecie wyszło, że najwięcej głosów dostał piątek, potem sobota, środa i wtorek.
A więc tak.
Piątek jest ok, pasuje mi, więc piątek na pewno! W każdy piątek będzie rozdział, a jak nie i nie będę miała, żadnego dobrego usprawiedliwienia to możenie mnie zhejtować, nakrzyczeć na mnie czy co tam chcecie xD
No a teraz dalej
Sobota odpada, bo dwa dni z rzędu nie dam rady.
We środę mam lekcje do 17:15
A we wtorek mam zumbę xD
I ogólnie to teraz tak mniej więcej do kwietnia muszę się przyłożyć w szkole, więc będę miała mało czasu...
Więc oto co proponuję!
Będzie jeden rozdział w każdy piątek, a jeśli będę miała czas to drugi będzie we wtorek albo we środę.
Nie chcę obiecywać, że na pewno, będzie ten drugi, bo wiem, że teraz czeka mnie ciężki okres w szkole i mogę nie dać rady...
No także tego xD w sumie to nic konkretnego z tym moich planów i ankiet nie wyszło więc sorry xD
ale miałam dobre chęci! :))
hah! i co napisac jak sie nie wie? xd ale serio nie wiem xd C: jak zawsze odwalasz kupe dobrej roboty! a rozdzial xd hhaha ommomomomom ^^
OdpowiedzUsuń@Kinia_kiss_you
jezu jezu jezu
OdpowiedzUsuńto było takie - hahahaha
ale powiem ci że jest super opisane a ty tłumaczysz prze zajebiście!
ciekawe co będzie gdy louis się dowie, że harry jest w domu i ciekawe czy jamie powie mu o harry'm , a tak po za tym to co będzie z zayn'em i jego imprezą!?
czy ją opieprzy , czy nie? o to jest pytanie
jeżeli chodzi o dodawanie rozdziałów to ja wolałabym czwartek ale piątek też może być:)
więc jest ok! ☼
@ta_brzydka
P.S. powodzenia w szkole haha ♥
Wszystko jedno xd
OdpowiedzUsuńHahahahaha jeblam xddd
super rozdział :D czekam nn
OdpowiedzUsuńWow nie spodziewałam się i spodziewałam się tego. Tak jestem niezdecydowana wiem. Kurde ciekawe co Zayn powie jak się dowie żę Jamie nie przyszła na jego impreze dla Harrego chyba że wogóle się nie dowie :D A i co jak Louis ich nakryje no przeczuwam DRAMA TIME hahaha będzie ostro. Dobrze że rozdziały będą w piątki ciesze się i życze powodzenia w szkole i na zumbie cokolwiek to jest :D (chyba rodzaj tańca czy coś) Tak jak zwykle mój dłuuugi komentarz ale trudno. Dobra koniec Pozdrawiam @Caroline_2000pl
OdpowiedzUsuńFantastyczne tłumaczenie . Podziwiam Cię !!!!
OdpowiedzUsuńSmieszyla mnie ta ich akcja a w sumie jamie akcja haha :D teraz to Louis będzie miał zdeza znowu
OdpowiedzUsuńJestem pierwsza ?! Jaka podjarka !! Bosz kocham twoje tłumaczenie . I czekam na piątek <3
OdpowiedzUsuńrozdział cuuudowny. <3 taki afbaeb <3 xd jak dla mnie ok, pisz tylko wtedy kiedy masz czas i chęci, a my to zrozumiemy. :) przynajmniej ja. :D xD
OdpowiedzUsuńkurde...
OdpowiedzUsuńtylko tyle moge powiedziec xDD
harry taki niezdecydowany a jemie zboczona hhaaah to pierwsze co pomyslalam po przeczytaniu..
heh juz sama nie wiem no ale coz ciekawe co bedzie dalej ;)
o mój boże aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaoomgomgmomgogmggmmg
OdpowiedzUsuńjakieekgikn cudowny rozdziała hhihihi coś się dzieje dzkjvsbfdbg
Jezu jezu jezu...
OdpowiedzUsuńTen rozdział był taki asdjafhsafsjak, Jamie jest totalnie zboczona hahahahha.
@ohlittlepayneon
Wow <--- to jedyne co mogę w tym momencie napisać XD
OdpowiedzUsuńomg boje sie reakcji louisa. tlumaczenie idealne, jestes genialna xx
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńboże to opowiadanie jest boskie a ty świetnie je tłumaczysz :-)
OdpowiedzUsuńJaaaaaaamie! Omfg!
OdpowiedzUsuńHarry <3
I... Louis!
Jpd ciekawe co się stanie <3
@TheAsiaShow_xx
*_*
OdpowiedzUsuńadljhndfkjsdfhfsj bożeeee uzależniłam się *_______*
OdpowiedzUsuńSzkoda , że taki krótki i jak zwykle czekam na nextaaa ! :3
vyfbduwsnoggfre Louis jak zwykle musi się pojawić w najmniej odpowiednim momencie -.- taka napalona Jamie, to... fajna Jamie :D ogólnie Jamie w każdej odsłonie jest fajna... Mimo wszystko moim absolutnym faworytem jest ten niewinny Harry. On się tak diametralnie różni od tego przedstawianego w Darku czy w After... Po prostu dwie różne osoby. I to chyba jest w tym fanfiction najlepsze <3
OdpowiedzUsuńJezu z każdym rozdziałem jest coraz lepiej ... O moj boze awsfddhgd *__*
OdpowiedzUsuńAh ah Harry jest tak słodki, niewinny
I Louis wraca ...
Genialnie to tłumaczysz, na prawdę kawał dobrej roboty.
@my_five_dreams
Ja tez chodzę na zumbe :) pjona
O MÓJ KURWA BOŻE!JAKI ROZDZIAŁ!JAPIERDOOOLE Z NIECIERPLIWOSCIA CZEKAM NA PIĄTEK
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się nn. Tłumaczenie super <3
OdpowiedzUsuńwowowowowoo cudowny!!
OdpowiedzUsuńKocham KAte:***
Ocena wzorowa.
OdpowiedzUsuńHarry taki nie obeznany. Lou bd wściekły.
Czekam na kolejny @JustinePayne81
OMG! Ona normalnie zrobiła mu loda xD Harry taki zmieszany, ale podobało mu się :) Czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńOMG to było boskie XDDD Kocham to opowiadanie <33
OdpowiedzUsuń*o* zajebisty *o*
OdpowiedzUsuńKrępujące momenty.... :)
OdpowiedzUsuńwdzięczna czytelniczka @youornobody
Omg. Ja pierdukam :O cudio
OdpowiedzUsuńDziwnie się czułam,jak to czytałam XDD
OdpowiedzUsuńboski,boski *O* Czekam na kolejny ! ;D
Jeju, ten ff tak mnie wciągnął! Jeden z moich ulubionych! Nie wiem, co jest tego powodem, ale sceny +18 w tym przypadku wywołują u mnie dzikie napady śmiechu, hahaha. :D
OdpowiedzUsuńOMFG *_* TO JEST ZAJEBISTE! Odwalilas kupe dobrej roboty ;) juz nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu *.* @Kara_Stylinson
OdpowiedzUsuńZajebisty blog *.* Czy to oznacza że dzisiaj także pojawi się rozdział?? :P
OdpowiedzUsuń